karta sieciowa most Pink Faun SPDIF
Pink Faun HEA PCI-Express spdif bridge card
realne zdjęcie karty, wyjście AES EBU w formie wiszącego kabla, bez podwójnego śledzia z miejscem na gniazdo XLR
zdjęcie ze strony producenta, wariant z wyjściami BNC i RCA
Wybrałem do testu ten wariant karty HEA czyli z wyjściem spdif, bo jeszcze występują warianty I2S HDMI lub Ethernet. Ze względu na cenę wybrałem wariant z bazowym zegarem, bo jeszcze można dokupić zegar OCXO za ok 650EUR lub ekstremalny zegar Ultra OCXO za ok 1600EUR. Cena karty wtedy szybuje niebotycznie, a już w wersji bazowej nie jest tania.
Doświadczenia wskazują, że połączenia I2S pomiędzy DAC a transportem realizowane kablem HDMI lub Ethernet, brzmią sztucznie w porównaniu do Transportu CD podpiętego do tego samego DACa przewodem koaksjalnym spdif. Najbardziej zbliżone brzmienie z komputera PC – do brzmienia uzyskiwanego z transportu CD zapewnia wyjście coaxial z kart muzycznych. To była przyczyna wyboru tego wariantu do testu, a nie z wyjściem I2S.
Jest coraz więcej producentów, którzy używają technologii komputerowej w swoich cyfrowych urządzeniach odtwarzających. Jednak wbudowany w komputer przetwornik cyfrowo-analogowy (będący częścią płyty głównej) nie wystarcza do wykonania wysokiej jakości konwersji cyfrowo-analogowej. Konieczny jest zewnętrzny DAC. Mostek Pink Faun SPDIF zapewnia wysokiej jakości połączenie SPDIF między komputerem muzycznym a przetwornikiem cyfrowo-analogowym. Mostek Pink Faun SDPIF działa również jako filtr, aby wyeliminować jak najwięcej negatywnych skutków z komputera i zapewnić jak najczystszy sygnał cyfrowy.
Mostek Pink Faun HEA jest podstawową kartą dla wyjścia SPDIF. Dostępne opcje wyjścia SPDIF to COAX, BNC i AES / EBU. Oprócz różnych wyjść SPDIF, istnieje możliwość synchronizacji mostka HEA i zegara DAC przez wyjście Word lub Master Clock. Różne wyjścia SPDIF są oddzielone od płytki wyjściowej, która jest umieszczona na mostku HEA. W ten sposób wyjście SPDIF można łatwo regulować, jeśli aktualizacja ma miejsce po stronie DAC.
Każdy mostek Pink Faun HEA jest taktowany zegarem TCXO osadzonym na karcie. Chociaż ten zegar zapewnia znakomite wyniki, zawsze można coś poprawić. Dlatego mostek Pink Faun HEA oferuje bardzo prosty system aktualizacji swojego zegara. Aktualizacja zegara jest zamontowana na oddzielnej płytce i jest bardzo łatwa do zainstalowania na mostku HEA. Nie ma potrzeby lutowania ani programowania czegokolwiek w mostku HEA. Aktualizację zegara można również przeprowadzić na późniejszym etapie, wiedza techniczna nie jest wymagana. Aktualizacja zegara jest łatwa do umieszczenia, a mostek HEA automatycznie przełącza się na ulepszony zegar.
Aspekt użytkowy
Karta wymaga podpięcia dodatkowego zasilania z wtyczki molex, albo z zewnętrznego zasilacza 5V 0.2A-1A. Mostek audio automatycznie przełącza się na zewnętrzny zasilacz 5V. Ja użyłem zewnętrznego liniowego zasilacza stabilizowanego Weiliang lub Breeze Audio z transformatorem Telema wysokiej jakości wzorowanego na Studer, jaki można nabyć na Aliexpress.
Producent nie przewidział instalacji sterowników pod Windows. należy po prostu wybrać urządzenie audio z listy – spdif high definition audio device (WASAPI). Nie ma więc możliwości użycia moich ulubionych wtyczek Kernel Streaming.
Denerwującym jest zastosowane w karcie gniazdo zasilania 5V, które ma nietypowy rozmiar i prawie żadna wtyczka nie pasuje, bo środkowy czpień jest za gruby. Straciłem dużo czasu na poszukiwanie odpowiedniej wtyczki, którą trzeba było przelutować i rozciąć kabel.
Zakupiłem kartę spdif, która ma 2 wyjścia cyfrowe; jedno RCA, a drugie AES EBU. Kolejnym rozczarowaniem jest sposób montażu gniazda XLR spdif, które wisi luźno przylutowane do karty na 3 kabelkach. Producent nie przewidział specjalnego szerokiego/podwójnego śledzia do jego zamontowania (występuje on czasem przy kartach graficznych), tylko użytkownik ma sobie wywiercić dziurę w obudowie komputera i zamontować to gniazdo. Mało to profesjonalne, a widok tego przylutowanego gniazda, które zwisa w środku obudowy komputera jest nieco zniechęcający i grozi to zwarciem przy dotknięciu tym gniazdem do innych podzespołów komputera.
Jak bym wiedział jak to zostanie zrobione to chyba bym nie zamówił tego wariantu z wyjściem XLR, tylko inny, który posiada normalne gniazda, a nie takie chałupnicze rozwiązania.
Wrażenia brzmieniowe
Dokonałem bezpośredniego porównania tej karty z kartą muzyczną ASUS Xonar Essence ST. Nie do końca był to sprawiedliwy test, bo karta Asusa jest podłączona do wtyczki Molex zasilacza komputerowego, a Pink Faun zasilany jest z wysokiej jakości liniowego zasilacza zewnętrznego z transformatorem Telema, jaki dokupiłem na Aliexpress za 150zł. Więc tak na prawdę porównanie to może to być efekt zasilania, a nie bezpośrednie porównanie samych kart. Asus jednak nie przewiduje możliwości podpięcia innego zasilania więc zasilam obie karty z zasilania jakie dla nich jest optymalne, więc most HEA ma lepszy zasilacz.
Nie porównywałem mostu spdif HEA Pink Faun z zewnętrznymi konwerterami USB SIngxera i Gustarda, gdyż one wszystkie grają gorzej od karty Asusa, więc postanowiłem porównać Pink Faun tylko z Asusem ST.
Pierwsze wrażenia od razu wskazują na inne brzmienie, dużo bardziej dynamiczne, wybuchowe, punktowe w przypadku Pink Faun. Bas jest lepszy, konturowy i ma większa wagę i potęgę. Asus wydaje się w pierwszym podejściu bardziej analogowy, czy muzykalny, ale wynika to z tego, że jest mniej dokładny i nieco zamazany w porównaniu do Pink Faun. Bezpośrednie porównanie z transportem CD EAD 1000 nie dało jednoznacznych wniosków, ale na pewno Pink Faun jest bardziej konturowy od napędu CD i ma lepszy bas. Karta Pink Faun nie jest więc gorsza od napędu CD, a to wielkie odkrycie, gdyż dotąd żadne źródło komputerowe, które było u mnie w systemie tego nie osiągnęło. Na niektórych nagraniach dźwięk z holenderskiej karty jest nawet lepszy od CD transportu EADa. Jedyne spostrzeżenie, którego nie mam jak zmierzyć, więc nie jestem tego pewien, to mam wrażenie, że w ciszy bez muzyki słychać jakby subniskotonowy brumm w tle, ale jest to subtelne i trudno jednoznacznie potwierdzić to spostrzeżenie, bo są to bardzo niskie częstotliwości (znacznie niższe niż tzw brum z sieci 50Hz) i ledwo słyszalne. Inny DAC podłączony do tego samego komputera za pomocą wbudowanej karty F1 Singxer nie generuje takiego wrażenia i nie słyszę w nim subniskotonowego tła.
Podsumowując dobrze wydanie pieniądze, a można jeszcze poprawić brzmienie dokupując zegar OCXO za 650EUR.
Cena
Karta w wersji z bazowym zegarem kosztuje ok 400EUR i można ją nabyć u producenta w Holandii, ale jest też dystrybutor w Polsce, a ceny są podobne.
Pink Faun spdif bridge test
Pink Faun spdif bridge review
Pink Faun HEA card opinie
Pink faun spdif bridge opinie
PinkFaun I2S bridge opinie test
Pink Faun PCI-express card opinie