tekst pochodzi z 2020
Audio Note DAC 3.1x Black Gate
Zdobycie tego DAC kosztowało mnie trochę wysiłku, bo ten DAC rzadko jest do sprzedania w tej wersji. Jechałem po niego samochodem w Hiszpanii, razem ok 800km. Sprzedawał go audiofil, który stracił pracę po kryzysie Covid i wyprzedawał sprzęt.
Marka Audio Note nie wymaga wprowadzenia, jest firmą znaną. Początkowo była to Japońsko-angielska firma znana z wielu dobrych recenzji, a czasem bardzo drogiego sprzętu. Aktualnie jest to firma brytyjska. Cena jest częściowo determinowana przez filozofię Audio Note i produkcję, na przykład, własnych wysokiej jakości kondensatorów. Audio Note tworzy własne kondensatory srebrne lub miedziane, rezystory, kable i inne podzespoły. Te niestandardowe elementy w kompilacji znajdują zastosowanie w różnych produktach Audio Note.
DAC 3.1x jest, jak sama nazwa wskazuje, przetwornikiem CA. Jednak w tym urządzeniu dzieje się coś wyjątkowego. Przede wszystkim ten konwerter oparty na układzie AD1865N przetwornika analogowo-cyfrowego nie ma filtra cyfrowego. Ponadto część analogowa jest oddzielona od części cyfrowej transformatorami. Jakby tego było mało, DAC zawiera również stopień wyjściowy lampowy SRPP. Można powiedzieć, że jest to indywidualne podejście AN do przetwarzania sygnału cyfrowego i jest to system 18-bitowy, który wykorzystuje opatentowany system nadpróbkowania Audio Note 1x i jest zgodny z 44,1 / 48/96 kHz.
W wersji fabrycznej 3.1x, (moja wersja jest fabrycznym upgradem do 3.1x Black Gate ze starszej wersji DAC 3 i występują pewne różnice względem fabrycznej wersji 3.1x) po rozkręceniu dużej obudowy widzimy ładnie zamontowane płytki drukowane, 3 transformatory, kondensatory papierowe w oleju firmy Jensen i 2 lampy elektronowe 6DJ8 firmy Philips (rok 2003), a obecnie rosyjskie.
W wersji z fabrycznym up-grade z wersji DAC 3 do 3.1x, na pokładzie jest 1 duży transformator i kondensatory Audio Note olejowe z miedzianą folią oraz 8 elektrolitycznych kondensatorów Black Gate, wysokiej jakości okablowanie Audio Note w tym także srebrne. Duże puszki transformatorów toroidalnych I/V, większe od tych w zwykłej wersji 3.1x, wyglądają jak te w wersji Signature. Zasilacz jest też w pełni półprzewodnikowy, bez lampy prostowniczej.
Z tyłu przetwornika, obok włącznika / wyłącznika i gniazda sieciowego, znajduje się wejście cyfrowe BNC i RCA. Oprócz analogowego wyjścia RCA znajdujemy również wyjście RCA Emphasis. Aby ten obwód zadziałał musi być zapisany na ścieżce sygnałowej CD odpowiedni sygnał. Na rynku występują nielicznie płyty CD z funkcją usuwania podkreślenia.
Wreszcie, znajdujemy 2 połączenia uziemienia, jedno dla analogowego i jedno dla cyfrowego układu. Jest to również dość wyjątkowe. Z przodu tylko 1 czerwona dioda LED ozdabia logo Audio Note, które wskazuje, czy DAC jest włączony. Zaleca się, aby DAC był zawsze aktywny (wątpię aby ktoś to robił w trosce o lampy). Lampy pozostaną wtedy w pożądanej temperaturze, co oznacza, że będą się mniej wypalać niż przy częstym starcie i oczywiście urządzenie zawsze będzie brzmiało optymalnie. Lampy będą działać przez około 5 lat, jeśli przetwornik cyfrowo-analogowy będzie zasilany przez 24 godziny.
Oprócz standardowego przetwornika cyfrowo-analogowego 3.1x dostępna jest również wersja Signature. W różnych miejscach zastosowano w niej kondensatory Black Gate (w czasach kiedy były jeszcze dostępne, obecnie nie są one montowane, a wersja Signature różni się od starszych modeli), a transformatory, które odgrywają tak ważną rolę w tym przetworniku, są większe i uzwojone srebrnym drutem. (dotyczy to tylko toroidalnego transformatora międzystopniowego). Główną różnicą jest jednak to, że DAC 3.1x Signature oprócz kondensatorów Black Gate jest wyposażony w osobny zasilacz z lampą prostowniczą.
Widać, iż wersja DAC 3 z fabrycznym up-grade do 3.1x, którą posiadam jest wysokiej jakości i częściowo jest zbieżna z wersją Signature, gdyż zawiera kondensatory Black Gate 8 szt oraz duże miedziane Audio Note w oleju i wysokiej jakości okablowanie oraz duże transformatory między-stopniowe, gdyż w zwykłej wersji 3.1x są one małe. Jest to więc hybryda pomiędzy wersją 3.1x, a Signature, różni się od Signature tym, że zasilacz jest półprzewodnikowy, bez lampy prostowniczej oraz ma 1 duży transformator zamiast 3 małych.
Brzmienie
Ten DAC nie zawiera transformatorów na wyjściu, takich jakie posiadają Audio Note DAC 4.1x i 5.1x oraz kandyjskie kity ANK 4.1 i 5.1 i własnie dlatego wolę ten DAC od tamtych modeli. Jest on bardziej neutralny brzmieniowo i zapewnia realistyczne i namacalne brzmienie i nadal bardzo analogowe. Może się tym narażę fanom Audio Note, ale zaraz wyjaśnię dlaczego. Modele z wyjściowymi transformatorami mają takie zaokrąglone i mniej detaliczne i mniej punktowe brzmienie. Wszystkie ostre brzmienia, syki, sybilanty są wygładzone, tak aby być miłym dla ucha, ale przez to muzyka oddala się od realnego brzmienia, gdzie nie występują takie wygładzenia. Chociaż te DACki z transformtorami wyjściowymi są wyżej w hierarchii Audio Note, to ja traktuje to jako wadę, gdyż mają istotne odstępstwo od neutralności, ale wracamy do DAC 3.1x Black Gate.
Ten DAC zdecydowanie najlepiej gra z Transportem CD, u mnie jest nim EAD CD 1000 z napędem Pioneer stable plate. Przy połączeniu z komputerem zarówno poprzez kartę muzyczna i kabel koaksialny, jak i poprzez interfejs USB spdif (Singxer, Gustard itp – rozwiązanie nieco gorsze), dźwięk nie dorównuje temu jaki jest z transportu EAD, który pod każdym względem jest lepszy. Jedynym wyjątkiem jest karta komputerowa spdif AES PinkFaun, gdzie na wyjściu coaxial dźwięk dorównuje lub nawet przewyższa transport CD. Coś wspaniałego, brzmienie gramofonu, wciągające, słucham swojej kolekcji muzycznej i odkrywam ją na nowo. DAC tworzy prawdziwy spektakl i to z wielkim rozmachem. Kiedyś Processor 3 + Transport 3 Sonic Frontiers był dla mnie wyznacznikiem brzmienia przypominającego gramofon z urządzenia cyfrowego, następnie ANK DAC 4.1 Kit Ultimate, ale starszy Audio Note DAC 3.1x je zdecydowanie przebija. Jest to DAC, który w niektórych aspektach (np gładkość i obecność wokali) jest podobny do kitów ANK, ale jeśli chodzi o podobieństwo do gramofonu, to nie znam żadnego innego, który bardziej się zbliża niż 3.1x. Żaden DAC cyfrowy nie jest tak szybki jak prawdziwy gramofon i nie jest tak potężny jak gramofon z dobrą wkładką, są to główne różnice brzmienia cyfrowego względem gramofonu. Brzmienie DAC 3.1x z Black Gate’ami jest bliskie gramofonowi analogowemu najbardziej jak się tylko da.
Powyższe zachwyty dotyczą głownie ścieżek 16 44, gdyż nagrania HD 24 88 i 24 96 puszczane z komputera bywają nieraz nieco zamulone i nie tak spektakularne jak 16 bitowe lub 24 bitowe na innych topowych DACach. Wydaje się to naturalne, przecież AN jest tak na prawdę 18 bitowy, więc odtwarzanie ścieżek HD jest sztucznym zabiegiem i downsamplingiem.
Wracając do walorów brzmieniowych, nagrania cyfrowe straciły całkowicie taką jakby chrypkę na wysokich tonach wynikającą z oversamplingu, powodującą cyfrowe artefakty. Brzmienie DAC 3.1x jest czyste, otwarte, przestronne (szerokie) i ma miękki aksamit, który przebiega przez całe spektrum. Głosy brzmią pięknie, namacalnie, są obecne i przezroczyste. Nawet przy zastosowaniu srebrnych kabli w dźwięku nie ma śladu ostrości, chociaż u mnie jest miedziane okablowanie. W stosunku do wysokich tonów, średnica wydaje się nieco bardziej powściągliwa, prawdopodobnie dlatego, że góra sięga wysoko, a cały system brzmi bardzo wyraźnie. Bas jest dobry i jest go dużo. Jeśli muzyka tego wymaga, z pewnością nie ma na co narzekać na bas i jest on odtwarzany bardzo mocno i głęboko. Scalanie wysokich, średnich i niskich tonów jest oczywiste i nie zauważalne. Wszystko jest wyświetlane z największą łatwością.
DAC Audio Note brzmi łatwo i wyraźnie. Struktura muzyki jest łatwa do śledzenia. Przede wszystkim podczas słuchania zauważysz, że dźwięk jest szybki. Zaangażujesz się w muzykę i to jest (bardzo) mocna strona tego DACa Audio Note. W porównaniu do Metrum Pavane Lev 3, który kosztuje ok 6000 EUR, ten przetwornik jest brzmieniowo bardziej angażujący, a brzmienie wydaje się nieco większe i bliższe.
DAC 3.1x to zdecydowanie najwyższej klasy konwerter. Ten przetwornik ma piękny dźwięk i brzmi wspaniale. Z transportem CD jest bajka, choć w zastosowaniu PC Audio z dobrą kartą muzyczna z wyjściem spdif tez jest dobrze. Muzyka po prostu płynie i robi to zdecydowanie lepiej od kanadyjskich kitów, w tym ANK 4.1 LE czy Signature. Dlatego ten DAC zastąpił w moim systemie ANK kit DAC 4.1 Ultimate i była to świetna zamiana.
Wymiana fabrycznych rosyjskich lamp w przetworniku cyfrowo-analogowym jest obowiązkowa. Na przykład zastosowanie Philips, Amperex, Siemens lub Telefunken wprowadza urządzenie do wyższej klasy, dźwięk jest bardziej płynny i wieloplanowy. A jeszcze więcej można osiągnąć z Siemens E288CC, za prawie 400EUR za parę. U mnie na pokładzie jest para Telefunkenów NOS PCC189.
Należy pamiętać, iż model który znajduje się w moim posiadaniu to wersja up-gradowana z DAC 3 i zawiera znacznie lepsze kondensatory od standardowej aktualnej fabrycznej wersji 3.1x, lepsze transformatory między sekcją cyfrową i analogową, dobre okablowanie. Może to mieć istotny wpływ na brzmienie, względem aktualnej produkcji, którego nie umiem oszacować bo nie porównywałem z aktualną produkcją, ale część podzespołów w aktualnym modelu nie Signature jest na pewno słabszej jakości, a kondensatory Black Gate są niedostępne.
Audio Note DAC 3.1x test opinie
Audio Note DAC 3.1x review