Strona wykorzystuje pliki cookies (tzw. ciasteczka) m.in. w celach statystycznych
Bez zmiany ustawień przeglądarki będą one zapisane w pamięci urządzenia końcowego
|
To jest w 100% prywatna strona, niczego tu nie sprzedaję ani nie oferuję, nie prowadzę doradztwa
Jest to pierwszy portal w Polsce, w którym było zaprezentowane szerzej zagadnienie PC audio. Minęło od tego czasu już wiele lat, więc część wpisów i recenzji się zdezaktualizowała.
Pasjonuję się audio mniej więcej od 1987 roku i też od tego czasu amatorsko zajmuję się także konstruowaniem kolumn głośnikowych i mam na koncie wiele konstrukcji. Przez ten czas miałem do czynienia z wieloma urządzeniami do odtwarzania muzyki; odtwarzaczami CD, przetwornikami DAC, wzmacniaczami. Od kilku lat z powodzeniem łączę to co dobre z tym co nowoczesne, tj cyfrowy dźwięk PC audio reprodukowany przez lampowy system. Jeśli chodzi o kolumny, to od lat w domu mam prawie wyłącznie te zrobione przez siebie, a fabrycznych kolumn słucham głównie poza domem. Wyjątek stanowią monitory Dynaudio 52SE, których lubię słuchać i włączyłem je to zapasowego III systemu. Kolekcjonuję też wzmacniacze lampowe, szczególnie triodowe oraz magnetofony kasetowe i płyty winylowe, szczególnie te ze złotej epoki winylu. Lubię też cyfrowe urządzenia ze złotej epoki CD, kiedy dominowały kości Burr Brown PCM 63K, 1702, 1704, bo na nich zbudowano większość najlepiej brzmiących DAC, potem zaczęła się degradacja, a nawet degrengolada, bo odtwarzacze SACD gorzej reprodukowały ścieżki 16 bitowe niż starsze, tanie modele. To samo dotyczyło następnie DAC 1 bitowych, delta sigma i późniejszych ścieżek HD 192 24, 384 32, 768 32 itp. Pogoń za kilohercami i pustymi bitami spowodowała, że wprowadzano coraz tańsze rozwiązania w produkcji kości przetworników, psujące realizm przekazu reprodukcji cyfrowej, ale zwiększaniu ulegało próbkowanie i pasmo przenoszenia, co zwykle nie jest potrzebne aby przyjemnie słuchać muzyki. W ten sposób powstało „brzmienie delta-sigma”, czyli nudne lub oszukane (bez życia, nieciekawe, nieangażujące). Zachęcam do przeczytania artykułu na jego temat. Dlatego stare Sonic Froniters, Wadia, Accuphase, Theta, Audio Note sprzed 20-25 lat są w cenie. Niektóre kosztują tyle co nowy high end, albo i więcej. Dobrze, że następuje powrót do technologi przetworników multibitowych R2R.
Postanowiłem podzielić się swoimi opiniami wobec sprzętu, z którym miałem do czynienia lub znajdował się on w moim posiadaniu. Od pewnego czasu pasjonuje mnie też chiński hi-end, szczególnie DAC i przedwzmacniacze oraz niektóre wzmacniacze lampowe. Miałem także w posiadaniu kilka lampowych wzmacniaczy chińskich, ale akurat te mają zwykle ograniczenia ze względu na transformatory wyjściowe, których Chińczycy nie nauczyli się jeszcze produkować na najwyższym poziomie, choć zdarzają się coraz częściej „rodzynki”, ale stal rdzeni takich transformatorów jest wtedy na pewno japońska lub europejska. Chińskie i tajwańskie DAC-ki, okazało się, mogą obecnie z powodzeniem konkurować z czołowymi markami zachodnimi, a przedwzmacniacze (kopie oryginałów w Japonii i USA) także, ale dopiero po dokonaniu pewnych upgrade. Ceny chińskiego audio są nadal niskie, iż nawet osoba niezamożna może obcować z dźwiękiem hi-end. Kupiłem kilka przedwzmacniaczy lampowych i przetworników z Chin i nie żałuję ! Należy jednak uważać na podróbki sprzedawane w Chinach, gdyż np. wszystkie drogie kable sprzedawane w Hong-Kongu (Kimber, XLO, Audioquest, Furutech itp) i na eBay z terenu Chin to podróbki !!!
Nie zajmuję się handlem elektroniką, ani komercyjną jej produkcją, dlatego nie mam interesu osobistego w prezentowanym tu sprzęcie. Nie można znać się na wszystkim i też technicznie byłoby trudne, aby ten serwis poświęcić wszystkim rodzajom urządzeń, dlatego dedykuję go oprócz hobbystycznego konstruowania kolumn, chińskiemu hi-endowi i przetwornikom DAC, wybranym wzmacniaczom lampowym i tranzystorowym dobrze udającym lampę oraz PC audio. PC audio to dziedzina nadal względnie młoda, ale coraz częściej jest obecna. Odtwarzanie muzyki z PC lub serwera muzycznego poprzez urządzenia sieciowe nabrało dużej popularności i wyparło audiofilskich wystawach modne dotąd gramofony, a w domach zwykłe odtwarzacze CD. Osobiście traktuję odtwarzacze CD jako technologię schodzącą, której już w domu nie posiadam i nie będę zamieszczał dodatkowych recenzji nowych modeli odtwarzaczy CD, poza tymi co już zostały opublikowane.
Postanowiłem też z hobbistycznej motywacji zamieścić tu kilka urządzeń już dawno nie produkowanych, ale legendarnych i wybitnych, że nawet obecnie porównywalną jakość zapewniają tylko produkty za astronomiczne pieniądze. Takich urządzeń dla wtajemniczonych poszukiwaczy np. Pacific Microsonics Model Two, DPA PDM1024 albo Sonic Frontiers P3+T3, Accuphase DP90+DC91. Niektóre firmy mają też ciekawą historię i już nie istnieją.
Proszę wybaczyć, że część informacji się zdezaktualizowała przez te lata odkąd powstał ten portal (choć najbardziej nieaktualne wpisy pousuwałem lub testy urządzeń, które obecnie nie mają już żadnego znaczenia), ale mam nadzieję jeszcze ten projekt rozwijać, choć głównie w obszarze konstruowania kolumn (jeśli coś nowego zbuduję) oraz właśnie PC audio (DAC, interfejsy USB), a także prezentowania wzmacniaczy lampowych z kolekcji. W obszarze PC audio będzie jednak to trudne, gdyż odkąd portal powstał nastąpiła w tym segmencie eksplozja coraz to nowych urządzeń i trudno za nimi nadążyć nie będąc profesjonalnie zaangażowanym w ten rynek. Na pewno będę musiał w przyszłości podejść do zagadnienia w sposób wybiórczy o ile coś ciekawego wpadnie mi w ręce. Pewno także szybko zestarzeją się pokazywane tu nawet teraz urządzenia. Jeśli chodzi o sprzęt na jakim słucham lub wcześniej słuchałem, to zobacz Galerię Zdjęć – tam są opisy z kolejnych lat.
Pozdrawiam wszystkich czytających
Daniel Lubryczyński
Audiofil
najlepszeodtwarzacze (at) gmail.com
PS
Można pisać, ale raczej tylko w zakresie przedstawionych tu moich projektów kolumn lub klonów (hobby „konstruowanie kolumn”), jak ktoś chce je wykonać i chciałby się dopytać. Względnie w sprawie DAC i wzmacniaczy lampowych, czy magnetofonów, ale tylko tych z mojej kolekcji. Nie na wszystkie maile odpowiem.